„POD OPIEKĘ, TWEJ ŁASKAWOŚCI SIĘ UCIEKAMY, MATKO BOŻA; NIE ODRZUCAJ NASZEGO BŁAGANIA W POTRZEBIE, ALE NAS ZBAW OD POTĘPIENIA WIECZNEGO,TY JEDYNIE BŁOGOSŁAWIONA”
niedziela, 27 kwietnia 2008
sobota, 26 kwietnia 2008
piątek, 25 kwietnia 2008
w oparach wódki
Alkohol płynie w żyłach zamiast krwi, napełnia mocą i pomaga przetrwać coś co według was jest życiem. Lampka wina, czy co weekendowy wypad ze "znajomymi" do klubu. To jest picie? Może, jeśli myślicie o wlewaniu do żołądka wysokoprocentowych płynów. Alkohol jest dla was tylko dodatkiem, nic nie znaczącym epizodem szaleńczych młodzierzowych eskapad. Dla mnie to bóstwo. Eliksir prawdziwej świadomości, środek do odkrycia samego siebie. Już dawno w moim rankingu wyprzedził tlen, zastąpił jedzenie i nowy odcinek popularnego serialu. Sącząc co wieczór zimnego żywca odczuwam radość, nie taką normalną jak po zdaniu egzaminu ale kurewsko niezwykłą, mistyczną, zajebiście zdystansowaną. Piję wasze zdrowie przyjaciele...
środa, 16 kwietnia 2008
PODRÓŻ
Czarna otchłań świata,
Piekielne łono czsu,
Piekielne łono czsu,
Modlitwa potępionej duszy,
Krzyk i lamęt na krawędzi zatracenia,
Bez drogi odwrotu,
Bez zapomienia,
Zwracając oczy ku górze spadam na skrzydłach Szatana,
Jasna łuna niebiańskiej komety wędruje po bladym niebie,
Pokazuje drogę zbłąkanym,
Wyciągam rękę z tlącą się w sercu nadzieją,
Książę Ciemności zabiera mnie na ucztę martwych ciał...
Etykiety:
Black Sabbath "Planet Caravan"
wtorek, 15 kwietnia 2008
...
W głebokim i zimnym grobie nic mi nie przeszkadza,
Jestem sam lecz nigdy nie samotny,
Na górze piękne kwiaty,
Na niebie śpiewające ptaki,
Zielona brzoza klęka przed mogiłą,
Na horyzoncie krwiste niebo kryje tajemnice Boga,
Tu jest wieczność i spełnienie,
Wiara i nadzieja przyjacielu,
Kiedyś wszyscy zapukamy do tych drzwi,
Kiedyś staniemy się przeznaczeniem...
Jestem sam lecz nigdy nie samotny,
Na górze piękne kwiaty,
Na niebie śpiewające ptaki,
Zielona brzoza klęka przed mogiłą,
Na horyzoncie krwiste niebo kryje tajemnice Boga,
Tu jest wieczność i spełnienie,
Wiara i nadzieja przyjacielu,
Kiedyś wszyscy zapukamy do tych drzwi,
Kiedyś staniemy się przeznaczeniem...
niedziela, 6 kwietnia 2008
24
24 lata, 24 godziny,
pogrzebane wszystko głęboko,
ciepły wieczór i nocna cisza,
gwar, hałas, radość,
wielkie słońce na obrazie jutra,
ciągłe powroty do..?
nie chcę wierzyć że pozostało mi tylko to,
nie chcę kończyć teraz,
wytłumacz mi dlaczego tam w środku jest pustka?
środa, 2 kwietnia 2008
Subskrybuj:
Posty (Atom)