poniedziałek, 31 marca 2008

niedziela, 30 marca 2008

czwartek, 20 marca 2008



wtorek, 18 marca 2008

M S





Ciekawy fillm. Bez zbędnych słów i scen. Minimalistycznie piękny. Obraz Japonii dopełnia poczucie wyobcowania duchowego i świadomość indywidualnej egzystencji każdego z nas. Doskonała gra głównych aktorów. Muzyka trafia w sedno. Tylko żal że może mnie to też czekać. Mogę przejść obojętnie i niezauważyć tego co jest ważne albo zwyczajnie nie będę mógł już nic zmnienić.

niedziela, 9 marca 2008

22:41


nikt nie zna

nikt nie może wiedzieć

nikt nie słyszy

nikt nie słucha!

Krzyk, Krzyk, krzyk...

podaj rękę, proszę...

Zobacz!

Usłysz!

Poczuj!

zostań...

wtorek, 4 marca 2008

15


I znów wpierdalam się w to bagno... Człowieku gdybyś miał choć trochę godności...no właśnie.

Tylko że dzisiaj godność to towar deficytowy jak ładne dziewczyny w kółkach oazowych. Żeby znaleźć sens trzeba zrobić z siebie błazna albo palnąć sobie w łeb nad ranem z 9tki. Najlepiej pociągnąć za spust kiedy pierwsze promnienie oświetlą ściany twojej żałosnej nory wtedy lekka czerwona chmurka i kawałki mózgu wręcz poetycko tańczą w powietrzu. Jednak nie każdy potrafi zrobić z tego misterium, nawet nie ocierają się o nie. W większości przypadków to zwykła farsa. Pozostaje zostać błaznem i tańczyć w tym pieprzonym kabereciku rodem z chorej głowy Olgi Lipińskiej. Kiedyś poszukiwanie sensu było prostsze bo kiedyś byliśmy inni. Czyści, wolni od tego wszechobecnego gówna od tej kulturalno-poprawnej mielonki którą nas codziennie karmią że aż żyg prostego człowieka bierze. Budziliśmy się w jasności która była być może niewiedzą ale to była nasza niewiedza i nawet gdy kładliśmy się spać czuliśmy tę jasność. Teraz mam wrażenie że słońce nigdy nie wschodzi a ta wewnętrzna jasność?...no cóż, lepiej to przemilczeć. Jestem rozdarty, zagubiony, wdeptany w ziemię przez własne sumienie...widzę tylko szare atomy i nic nie znaczące cząsteczki które składają się na ten dziwny świat. Zgubiłem sens a zarazem drogę do domu. A może już czas na 9tkę...?

niedziela, 2 marca 2008

Za co kocham Brazylie?







Można klikać;)







Brasil...



Emigruje do Brazylii!




Już znalazłem swoje miejsce na ziemii...



Modlitwa


Słowo, cisza

Wojna, oczyszczenie

Ona, pustka

Droga, koniec

Śmierć, ulga

Przyjaciel, ofiara

Dom, światło

Przodek, krew

Bóg, nie wiem...

sobota, 1 marca 2008

Przeze mnie droga w miasto utrapienia,Przeze mnie droga w wiekuiste męki,Przeze mnie droga w naród zatracenia.Jam dzieło wielkiej, sprawiedliwej ręki.

Dante Alighieri